Co z tym Lisem?

Zainteresowałam się tematem,który  ma dość duży rozgłos w mediach. Mianowicie chodzi o Tomasza Lisa,który jak dobrze wiemy ostatnio rozstał się z pracą redaktora naczelnego:"Wprost" Funkcje redaktora pełnił przez ostatnie dwa lata.Właściciel wydawnictwa  zwolnił go z tego stanowiska tłumacząc,że na jego decyzję miało wpływ zaangażowanie dziennikarza w nowy  projekt internetowy serwisu natemat.pl.Projekt wzorowany jest na amerykańskim: "Huffington Post". Publicysta dostał wypowiedzenie z dnia na dzień.Inne źródła mówią,że między Tomaszem Lisem a Michałem Lisieckim wywiązał się konflikt i to miało decydujący wpływ na zwolnienie dziennikarza z posady.Nowym redaktorem: "Wprost"został Michał Kobosko.

         Dziennikarz nie pozostał na długo bez pracy,bowiem zainteresowany  współpracą z Lisem jest tygodnik: "Newsweek Polska" .Tomasz Lis ma zastąpić Wojciecha Mazierskiego na stanowisku redaktora naczelnego.Lis jest jednym z najbardziej wpływowych dziennikarzy w Polsce,nie trzeba się więc dziwić,że tak szybko potrafił być "zgarnięty"przez inne redakcje.

                                                           

                                                                            
Niżej podaję linka w którym można przeczytać co sądzi "Rzeczypospolita"   o objęciu stanowiska redaktora przez Lisa      

                 http://www.rp.pl/artykul/10,830048-Lis-bierze--Newsweek-.html                


                                                                                                              D.P

Acer Aspire One w artystycznej obudowie

Ostatnio przeglądając strony ,szukałam czegoś ciekawego.Natchnęłam się na laptopa,który przykuł mój wzrok.Myślę,że każda kobieta chciałaby go mieć,na pewno ja. Jest on bowiem ręcznie udekorowany przez japońskiego artystę -gadżeciarza.Każdy zapewne pomyśli ,że jest wiele osób które mogłyby to zrobić,otóż nie.
UFO- Hayash postanowił go udekorować jedną z najstarszych metod malarskich w Japonii ,której  historia sięga 700 roku n.e.Myślę ,że cena tego laptopa odstrasza nawet dobrze prosperującego studenta.Sięga bowiem 10.000 złotych,za komputer z procesorem Atom,1 GB pamięci RAM i 120-gigabajtowym dyskiem .Nawet jeśli już nazbierałabym bym całą sumę,musiałabym się po niego pofatygować, aż do Stanów Zjednoczonych.
 Niżej daję linka ,bo nie każdy może wierzyć mi na słowo.

       http://pcskan.gadzetomania.pl/najdrozsze-laptopy-swiata-top-10/acer_aspire_one_netbook